Przepraszam za tak długą nie obecność ale wypoczywałam na urlopie.Dwa tygodnie spędziliśmy w Francji na lazurowym wybrzeżu.
Odwiedziliśmy Grasse miejscowość słynącą z produkcji Perfum i międzynarodowe Muzeum Perfum.
Przełom rzeki Verdon gdzie pływaliśmy rowerkami wodnymi,a śmiałkowie skakali na bungee z mostu
Marineland w Antibes ogromne tropikalne akwaria z rekinami, fokami, czy lwami morskimi uczestniczyliśmy w największych w Europie pokazach delfinów i ork.
Nicea i jej lazurowa piękna kamienista plaża
Port-Grimaud zwany "francuską Wenecją" wioska wczasowa z kanałami, mostami i kolorowymi domami.
Lawendowe pola
Monako-Monte Carlo
oh jak cudnie;)
OdpowiedzUsuńJaki rewelacyjny wyjazd!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! od dawna marze o wyjeździe do Grasse i zwiedzeniu tych wszystkich perfumowych miejsc!
Fantastyczne widoki - zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe wakacje ! Jakże się rozmarzyłam.
OdpowiedzUsuńHej kochana! Bardzo serdecznie chciałabym Cię zaprosić na moje rozdanie. Do wygrania w rozdaniu duża paczka kosmetyków Essence! A wystarczy odpowiedzieć na pytanie konkursowe... ! :D http://lllilian.blogspot.com/2013/07/rozdanie-z-okazji-mojego-powrotu-takze.html
OdpowiedzUsuń